Jakie błędy popełniają przedsiębiorcy? Jakie są ich skutki? Co skłania przedsiębiorców do popełniania konkretnego rodzaju błędów? Dlaczego przed kryzysem przedsiębiorcy nie likwidują na bieżąco niewłaściwych inwestycji, przez co te się nawarstwiają? Czy błędy przedsiębiorcy da się naprawić?

▪Wprowadzenie

Jakiś czas temu opowiadaliśmy wam o przedsiębiorcach i cyklach koniunkturalnych. Przedstawiliśmy wam w uproszczony sposób austriacką teorię cyklu koniunkturalnego, która pokazuje, jak kreacja kredytu i zaniżenie stóp procentowych skłania przedsiębiorców do podejmowania błędnych decyzji inwestycyjnych. Na podstawie historii o budowniczym pokazaliśmy, że zaniżone stopy procentowe prowadzą do sytuacji, gdy przedsiębiorcy angażują się w projekty, które nie będą ukończone — przedsiębiorcy zdecydowali się zbudować zbyt wielkie budynki, których nie da się dokończyć z powodu zbyt małej dostępności zasobów. To jest jednak tylko jeden z rodzajów błędów, jaki przedsiębiorcy popełniają. W tym filmie powiemy sobie trochę więcej o błędach przedsiębiorców, jakie popełniają w trakcie sztucznego boomu gospodarczego i ich konsekwencjach gospodarczych.
Błędne decyzje można analizować na różne sposoby – psychologia stara się poszukiwać pewnych naturalnych skłonności i mechanizmów w umyśle, które prowadzą człowieka na manowce. Przykładem takiej skłonności jest efekt potwierdzenia, gdzie człowiek przede wszystkim skupia się na informacjach, które są zgodne z jego przekonaniami, a ignoruje te, które tym przekonaniom przeczą. Jednak to nie jest jedyne podejście, które pozwala przeanalizować problem błędów przedsiębiorczych, gdyż samo zagadnienie błędów przedsiębiorczych ma więcej wymiarów.

▪ Problemy do analizy

Analizując błędy przedsiębiorców, można zastanowić się nad takimi problemami, jak:
1️⃣ Jakiego rodzaju błędy popełniają przedsiębiorcy i jakie są ich skutki?
2️⃣ Co skłania przedsiębiorców do popełniania konkretnego rodzaju błędów?
3️⃣ Dlaczego przed kryzysem przedsiębiorcy nie likwidują na bieżąco niewłaściwych inwestycji, przez co te się nawarstwiają?

▪ Błędy przedsiębiorcy – rodzaje i skutki

Zacznijmy od pierwszego problemu: jakiego rodzaju błędy popełniają przedsiębiorcy i jakie są konsekwencje ich błędów? Zadając to pytanie nie pytamy się o to, jakiego rodzaju mechanizm psychologiczny zadziałał – awersja do ryzyka, efekt potwierdzenia czy inny. Pytamy się o to, jaką błędną decyzję podjął przedsiębiorca zarządzający firmą. Przedsiębiorcy na podstawie swoich oczekiwań i prognoz organizują w ramach firmy produkcję, a plany produkcyjne obejmują decyzję co produkować, na kiedy produkować i jak wiele. Pod wpływem tych decyzji firmy dostosowują swoje procesu produkcyjne – maszyny, organizację pracy, plany dostaw i sprzedaży. Te decyzje rozstrzygają również o tym, do jakich sektorów będą trafiać rzadkie zasoby. W trakcie podejmowania decyzji o tym, co i jak produkować oraz planując dostawy i sprzedaż przedsiębiorcy mogą podjąć błędne decyzje, które mają różnorodny charakter: decyzja o produkcji dobra, którego ludzie nie chcą zakupić; decyzja o wyprodukowaniu zbyt wielkiej ilości dóbr na konkretny okres; niedoszacowanie wzrostu kosztów.

Błędy przedsiębiorcy

▪ Produkcja dobra, którego ludzie nie potrzebują i nie chcą kupować

Pierwszy rodzaj błędnej decyzji jest prosty do zrozumienia – przedsiębiorca produkuje dobro, którego ludzie nie potrzebują i nie chcą kupować. Można znajdzie się jakieś małe grono klientów, ale jego całkowite wydatki na dobro firmy są tak małe, że nie uzasadniają produkcji dobra, którego podjęła się firma (a już na pewno nie na taką skalę).

▪ Decyzja o wyprodukowaniu zbyt wielkiej ilości dóbr na konkretny okres

Drugi rodzaj błędu, to podjęcie błędnej decyzji o tym, na kiedy dobro wyprodukować. Przedsiębiorca musi zdecydować, jak długo ma zamiar produkować dobra i jak duże będzie zapotrzebowanie na dobro w poszczególnych okresach. Może być tak, że w bliższym okresie zapotrzebowanie na produkty przedsiębiorcy będzie duże, a następnie będzie spadać; albo na przykład popyt na produkty może rosnąć, by w końcu ustabilizować się na odpowiednim poziomie. Przedsiębiorca może błędnie ocenić to, jak będzie zmieniać się wielkość produkcji dobra w czasie. Z tego powodu nawet, gdy będzie produkował dobro, którego potrzebują ludzie, to będzie produkował je na niewłaściwy okres, co odbije się na jego zyskach.
W obu przypadkach konsekwencją będzie nadmierna rozbudowa aparatu produkcji – przedsiębiorca nastawia się na większą sprzedaż, niż faktyczna w przyszłości. Zamówi większe maszyny, zatrudni więcej pracowników i zakontraktuje większe dostawy, niż powinien, przez co poniesie większe koszty. Tak więc ten konkretny przedsiębiorca popełni błąd wyprodukowania zbyt wielu sztuk danego dobra.

▪ Niedoszacowanie wzrostu kosztów

Trzeci rodzaj błędu to niedoszacowanie wzrostu kosztów produkcji – przedsiębiorca nie tylko musi szacować przyszłe przychody, ale również koszty. Koszty zmieniają się w czasie wraz ze zmianami w dostępności i zapotrzebowaniu na poszczególne podzespoły, materiały czy maszyny. Przedsiębiorcy również starają się oceniać przyszłą dostępność oraz ceny zasobów i biorą je pod uwagę. Jeśli błędnie przeszacują ceny i dostępność potrzebnych do produkcji rzeczy, wtedy ucierpią z powodu strat.

▪ Jakie są skutki błędów przedsiębiorców?

Bardziej złożone, niż można się spodziewać. Konsekwencje błędów wpływają nie tylko na przedsiębiorców, ale również na pracowników, jak i pozostałe sektory gospodarki.
Wpływ błędów przedsiębiorcy na jego sytuację jest prosta. W razie popełnienia któregokolwiek z tych błędów przedsiębiorca ponosi stratę – zapotrzebowanie na produkty przedsiębiorcy nie uzasadniają poniesionych kosztów na produkcję tych dóbr w taki sposób i takiej ilości, jakiej zaplanował przedsiębiorca. Z drugiej strony błąd przedsiębiorcy negatywnie wpływa na jego pracowników – straty firmy oznaczają konieczność wprowadzania zmian w firmie, a to może wiązać się ze zwolnieniami. Przedsiębiorca stwierdzi, że musi zmniejszyć produkcję jednych produktów i zwiększyć produkcję innych; w tej sytuacji nie każdy pracownik będzie potrzebny, bo nie będzie posiadał niezbędnych umiejętności. Z tego powodu część pracowników może zostać zwolnionych.

Błąd przedsiębiorcy wpływa również na resztę gospodarki – dzieje się tak z powodu rzadkości zasobów. Przedsiębiorcy konkurują między sobą o zasoby, oferując za nie najwyższe ceny, na jakie mogą sobie pozwolić według swoich oczekiwań. Gdy jeden przedsiębiorca korzysta z danej maszyny, materiału lub półproduktu, inni przedsiębiorcy nie mogą z niego skorzystać. Gdy przedsiębiorca popełnia błąd i produkuje za dużo lub zbyt drogo, na skutek czego ponosi straty, wtedy de facto marnowane są zasoby, co odbija się na całej gospodarce. Nie tylko ten przedsiębiorca poniósł stratę, ale również reszta ludzi traci, gdyż nie zyskała tyle, ile by mogła zyskać, gdyby przedsiębiorca efektywnie wykorzystał zakupione czynniki produkcji.
Zwróćmy teraz uwagę na pewną rzecz – błąd przedsiębiorcy może przyjąć formę nadprodukcji, czyli wyprodukowania zbyt wielkiej ilości dóbr na jakiś okres w przyszłości. Wtedy jego towary zalegają, a ceny produktów spadają. Jednocześnie ten sam przedsiębiorca zużył zasoby, z których nie mogli skorzystać inni przedsiębiorcy, którzy wyprodukowali mniej produktów, na które było większe zapotrzebowanie.
Ma to niezwykle istotne implikacje – ogólna nadprodukcja w gospodarce jest niemożliwa. Jeżeli pewnych dóbr wyprodukowano za dużo, to jednocześnie gdzie indziej dóbr wyprodukowano za mało. Z samego faktu rzadkości zasobów wynika, że ogólna nadprodukcja jest niemożliwa. Zawsze trzeba decydować co produkować i na kiedy, ponieważ dostępnych zasobów jest zbyt mało, aby możliwe było zaspokojenie wszystkich potrzeb teraźniejszych i przyszłych.

Omówmy jeszcze trzeci rodzaj błędu, czyli niedoszacowanie wzrostu kosztów. To niedoszacowanie oznacza, że przedsiębiorca lub przedsiębiorcy źle ocenili, jak bardzo wzrośnie dostępność i zapotrzebowanie na czynniki produkcji. Z powodu niewystarczającej podaży zasobów nie wszyscy przedsiębiorcy mogą zrealizować swoje plany produkcyjne – pewne czynniki produkcji, jak materiały lub pracownicy o konkretnych umiejętnościach – są zbyt kosztowne, przez co firma będzie ponosić straty, co zmusi część firm do zmiany swoich planów. Tak jak pokazała to nasza historia o budowniczym – zbyt mało dostępnych zasobów budowlanych sprawiło, że nie każdy zaplanowany budynek mógł być wybudowany, przez co deweloperzy musieli zmienić swoje projekty lub porzucić niektóre rozpoczęte budowy.

▪ Co skłania przedsiębiorców do masowego popełniania konkretnego rodzaju błędów?

W gospodarce mogą pojawić się czynniki, które sprowadzają przedsiębiorców na manowce. W przypadku austriackiej teorii cyklu koniunkturalnego jest to przede wszystkim nadmierna kreacja kredytu przez system bankowy i zaniżanie stóp procentowych przez bank centralny. Dzieje się tak, ponieważ według klasycznego wyłożenia austriackiej teorii cyklu koniunkturalnego powstaje iluzja dodatkowych zasobów oraz występuje zjawisko, że alokacja zasobów rozjeżdża się z preferencją czasową ludzi.
Tych czynników w rzeczywistości może być więcej – mogą to być różnego rodzaju polityki, które polegają na udzielaniu gwarancji kredytu lub dopłat przez rządy. Gdy rząd zapewnia dopłaty do pewnego rodzaju inwestycji, wtedy przedsiębiorcy mają bodziec do tego, by rozpoczynać właśnie tego rodzaju inwestycje. Podobnie jest z gwarancjami – gwarantowanie spłaty kredytów przez rząd sprawia, że kredytodawcy będą chętniej pożyczać pieniądze na projekty inwestycyjne gwarantowane przez rząd.
Te dopłaty i gwarancje tworzą iluzję, że inwestycje są mniej ryzykowne niż w rzeczywistości. Pomoc rządowa dla przedsiębiorców sprawia, że sfinansowanie projektu wydaje się prostsze, a pomoc w pokryciu strat utwierdza przedsiębiorców w przekonaniu, że konkretny rodzaj inwestycji jest bezpieczniejszy.

Rząd może również dopłacać konsumentom do zakupu pewnego rodzaju dóbr lub gwarantować kredyty hipoteczne. To również będzie skłaniać przedsiębiorców do tego, by mocniej angażować się w sektor, na którego dobra państwo generuje dodatkowy popyt gwarancjami i dopłatami dla konsumentów.

Przykładem takiego błędnego wpływu gwarancji jest kryzys z 2008 roku, gdy pękła bańka na rynku nieruchomości. Rząd USA gwarantował spłatę kredytów przez uboższych. Z tego powodu banki i inwestorzy chętniej udzielali kredytów hipotecznych osobom ze zbyt niską zdolnością kredytową oraz inwestowali w instrumenty finansowe oparte na kredytach hipotecznych, jak MBS. Z czasem te osoby o niskiej zdolności kredytowej nie były w stanie spłacać swoich zobowiązań, co doprowadziło do strat u inwestorów.
Inny przykład to sektor rolny w Ameryce na początku XX wieku. Rząd Stanów Zjednoczonych, aby wspierać rozwój sektora rolnego w trakcie wojny, udzielał kredytów i gwarancji najpierw rolnikom i spółdzielniom rolnym, a potem wszystkim osobom prywatnym. Założył również specjalny system banków, który miał wspierać rozwój sektora rolnego – tak zwany Farm Credit System. Kredyty na preferencyjnych warunkach i gwarancje kredytów doprowadziły do wybuchu tak zwanej Farm Land Mania, czyli bańki na ziemii rolnej, która pękła w latach 1919-1923, chociaż problemy sektora rolnego nie zostały rozwiązane aż do wielkiego kryzysu.

▪ Dlaczego przed kryzysem przedsiębiorcy nie likwidują na bieżąco błędnych inwestycji?

Został nam jeszcze ostatni problem do poruszenia – dlaczego przedsiębiorcy nie rezygnują z błędnych projektów na bieżąco, lecz te projekty gromadzą się w trakcie sztucznego boomu? Dzieje się tak z wielu powodów, ale my wskażemy trzy, które są najistotniejsze współcześnie.
➡ Pierwszy powód jest taki, że stopa procentowa wpływa na wszystkich przedsiębiorców oraz wpływa na nich w podobny sposób. Wywołuje ona u wszystkich przedsiębiorców wrażenie większej dostępności zasobów. Z tego powodu przedsiębiorcy zaczynają popełniać podobne błędy w tym samym czasie. Wiele błędnych inwestycji jest rozpoczynanych jednocześnie, przez co już sam cykl do pewnego stopnia rozpoczyna się od błędnych inwestycji.
➡ Drugi powód to dążenie banku centralnego do podtrzymania boomu gospodarczego. Z czasem boom gospodarczy zaczyna słabnąć, a przedsiębiorcy narzekają, że dostępność kredytu jest zbyt niska. W odpowiedzi na słabnącą koniunkturę bank centralny obniża stopy procentowe, co powoduje, że przedsiębiorcy dostają dodatkowe fundusze, dzięki którym mogą próbować podtrzymać swoje błędne inwestycje. Na skutek stałego obniżania stóp procentowych i dostarczania kredytu przedsiębiorcom błędne inwestycje nie są likwidowane na bieżąco. Dlatego gromadzą się i dopiero, jak tylko zaczną się problemu z dostępnością kredytu, a stopy procentowe zaczną rosnąć, wtedy zaczynają upadać naraz błędne inwestycje.
➡ Trzeci powód to niechęć banków do ujawnienia przed rynkiem, że sfinansowali błędne inwestycje. Jak już mówiliśmy w naszym materiale o firmach zombie, zarząd banku ma bodźce do tego, by dalej podtrzymywać przy życiu nierentowne spółki, aby chronić wartość rynkową banku oraz swoje wypłaty.

Zachęcamy do zapoznania się z całością naszego wcześniejszego filmu.
Autor: Przemysław Rapka

średnia 5/5 (1 oceny)