Spis treści
▪ Wprowadzenie
Dlaczego upadł Silicon Valley Bank? Co do tego doprowadziło? Jak do tego doszło? Niedawno na naszym kanale opublikowaliśmy materiał poświęcony panikom bankowym. W tym materiale chcieliśmy opowiedzieć wam o najgłośniejszym wydarzeniu gospodarczym tego roku, czyli upadku Silicon Valley Bank, który padł właśnie ofiarą paniki bankowej. Jak pokażemy wam w tym filmie, przypadek tego banku nie jest niczym niespodziewanym. Bank ten padł ofiarą złego zarządzania oraz utrzymywania rezerwy cząstkowej — mieszanka wyjątkowo niebezpieczna dla banku, jak i jego klientów. Bank nie tylko popełnił kilka poważnych, wręcz szkolnych błędów w prowadzeniu biznesu, ale również popełnił kilka mniej oczywistych błędów. Zacznijmy od początku.
▪ Czym jest Silicon Valley Bank?
Silicon Valley Bank (dalej SVB) został założony w 1983 roku w Californii. Specjalizował się on w obsłudze start-up’ów — małych firm, które dynamicznie rozwijają się, ale wciąż potrzebują znacznego finansowania z zewnątrz, ponieważ nie generują zysków. SVB był znany jako bank, który zajmował się inwestowaniem w start-up’y oraz obsługą ich rachunków. Zapewniał firmom między innymi rachunki denominowane w walutach zagranicznych, usługi związane z zarządzaniem aktywami, czy wsparcie biznesowe. Oferował on również usługi bankowe dla fundusze Private Equity i Ventrue Capital. Według samego zarządu tego banku w 2015 roku obsługiwali oni 65% wszystkich start-up’ów w Stanach Zjednoczonych. Tak że bank ten był bardzo ważny dla tego rodzaju firm.
Nie będziemy omawiać tutaj szczegółowo rozwoju tego banku, ale zwrócimy uwagę na ostatnie lata jego funkcjonowania. Szczególnie dynamicznego rozwoju SVB doświadczył od końca 2018 roku do końca 2022 roku — jego aktywa wzrosły z 57 do 211 miliardów dolarów. To oznacza, że w ciągu czterech lat wielkość aktywów tego banku wzrosła ponad trzy i pół krotnie. W 2022 roku był też 16 największym bankiem w Stanach Zjednoczonych. Z czasem bank też zmieniał nieco swój profil, ponieważ zmienił się jego portfel.
W 2022 roku większość aktywów SVB stanowiły obligacje skarbowe rządu i jednostek samorządu terytorialnego w Stanach Zjednoczonych, a także MBSy (skrót od mortgage backed securities). Na przestrzeni lat coraz większa część dochodu odsetkowego SVB pochodziła z inwestycji w obligacje skarbowe czy MBS, a coraz mniejsza z udzielonych kredytów. Od 2015 roku udział dochodów odsetkowych z udzielonych kredytów w całkowitych dochodach odsetkowych spadł z 66% do 56% w 2022 roku. Jednak do końca oferował on wspomniane wcześniej usługi dla start-up’ów i z tym właśnie był kojarzony.
▪ Jak wyglądał bilans SVB?
Spójrzmy na najważniejsze pozycje w bilansie SVB — w co inwestował i jakie utrzymywał rezerwy. Na koniec 2022 roku SVB posiadał MBSy o wartości 91,46 mld dolarów, co oznacza, że te aktywa stanowiły 42,18% aktywów tego banku. Dodatkowo SVB udzielił kredytów hipotecznych o wartości 13,13 mld dolarów. Posiadał również obligacje skarbowe, stanowe i miejskie o wartości 24,64 mld dolarów, co stanowił 11,6% jego aktywów — w większości obligacje długoterminowe. To oznacza, że inwestycje banku w obligacje sektora publicznego i nieruchomości wyniosły łącznie 61,2% łącznych aktywów banku. Natomiast kredyty dla firm wynosiły 58,46 mld dolarów, co stanowiło 27,6% aktywów banki.
SVB głównie finansował się depozytami — po stronie pasywów 173,11 z 211 miliardów dolarów stanowiły depozyty, w tym 132,79 miliardów dolarów było płatnych na żądanie. Zaciągnięty dług wynosił 19,35 mld dolarów, a kapitał własny własny wynosił 16,29 mld dolarów. To oznacza, że 62,63% pasywów banku było płatnych na żądanie. Jednocześnie gotówka i należności od innych banków wynosiły 9,12 mld dolarów, co stanowiło 4,3% wszystkich aktywów oraz 6,8% procent zobowiązań płatnych na żądanie.
Warto wiedzieć coś jeszcze o depozytach zgromadzonych w SVB. W Stanach Zjednoczonych aż do upadku SVB ichniejszy Bankowy Fundusz Gwarancyjny zwany Federal Deposit Insurance Corporation — w skrócie FDIC — nie ubezpieczał wszystkich depozytów. Gdy upada bank, to pojedynczemu klientowi FDIC zapewnia możliwość odzyskania do 250 tysięcy dolarów. Odzyskanie większej kwoty już nie jest gwarantowane. Klientami SVB są głównie firmy — a one dysponują większą ilością pieniędzy niż ćwierć miliona dolarów. Z tego powodu depozyty zgromadzone w SVB nie tylko były w dużej mierze płatne na żądanie, ale również nieubezpieczone. Ubezpieczone przez FDIC było jedynie 15% depozytów.
Standardową praktyką banków jest inwestowanie w bezpieczne aktywa. Za takie bezpieczne aktywa uchodzą właśnie obligacje skarbowe czy MBSy, w które, jak pokazaliśmy, SVB zainwestował masę pieniędzy. Niestety nie są to aktywa całkowicie wolne od ryzyka i w pewnych warunkach, jakie zaistniały w 2022 roku, mogą być źródłem strat banku.
Dlaczego banki inwestują w tego rodzaju bezpieczne instrumenty dłużne? Ponieważ ryzyko poniesienia strat jest relatywnie niewielkie, a ich wartość zmienia się w niewielkim stopniu. Jest to więc źródło dochodów, które jest relatywnie bezpieczne. Do tego z powodu niewielkich zmian w wartości tych instrumentów w razie potrzeby pozyskania gotówki można sprzedać dużą ilość tych instrumentów i nie stracą one istotnie na wartości. Zaleta tego rozwiązania dla banku jest taka, że bank ma dodatkowe źródło dochodów, a w razie potrzeby może pozyskać potrzebne środki. Jednak nie zawsze to się udaje, jak było w przypadku SVB.
▪ Dlaczego SVB upadł?
Nie dość, że SVB był źle zarządzany, to jeszcze padł ofiarą gwałtownego i znacznego wzrostu stóp procentowych, który był dla SVB wyjątkowo szkodliwy z powodu utrzymywania rezerwy cząstkowej. Inflacja zmusiła Rezerwę Federalną — bank centralny Stanów Zjednoczonych — do podniesienia stóp procentowych w celu wyhamowania dynamiki cen. Stopy procentowe wzrosły bardzo gwałtownie z 0,25% aż do 4,5% w grudniu 2022 roku. Na skutek tego inflacja zaczęła spadać, ale nie tylko ona.
Co się dzieje w sektorze bankowym, gdy rosną stopy procentowe? Rosną koszty banków. Gdy bank potrzebuje dodatkowych środków na spłatę swoich bieżących zobowiązań, wtedy pożycza je na rynku międzybankowym. Gdy bank centralny podnosi stopy procentowe, wtedy rośnie koszt pożyczania pieniędzy również na rynku międzybankowym. Znaczny wzrost cen pieniądza może być niebezpieczny dla banku. Obligacje skarbowe często mają stałą stopę oprocentowania, podobnie jak część kredytów (zwłaszcza hipotecznych). Gdy tylko stopa procentowa wzrośnie powyżej oprocentowania obligacji i kredytów o stałej stopie, wtedy te instrumenty finansowe generują straty dla banku.
Stopy procentowe wpływają również na wartość instrumentów finansowych — ich wartość spada, gdy rosną stopy procentowe. To oznacza, że ceny instrumentów dłużnych zakupionych przez SVB spadły. Oprocentowanie obligacji 20-letnich wzrosło od listopada 2021 roku do grudnia 2022 roku z około 1,8% do około 4%. Natomiast oprocentowanie MBSów w tym czasie wzrosło z okolic 3% do około 6,5%. Wydawać by się mogło, że to jak na obligacje niewielka zmiana, ale jeśli tylko popatrzymy na to, jak duży udział miały obligacje w aktywach SVB, to zmiany oprocentowania miały istotny wpływ na wartość aktywów SVB. Na skutek tego wzrostu stóp procentowych niezrealizowana strata na instrumentach dłużnych trzymanych do terminu wykupu wynosiła 15 miliardów dolarów. SVB chciał trzymać do wykupu instrumenty dłużne w które zainwestował 91 mld dolarów, głównie MBSy.
Dlaczego ta zmiana stóp procentowych jest tak ważna w przypadku SVB?
Start-up’y mają tendencję do przepalania gotówki — potrzebują dużo czasu, zanim zaczną osiągać zyski, więc ich inwestycje i bieżące koszty, jak płace, trzeba utrzymać dzięki finansowaniu zewnętrznemu. To, jak dużo tego finansowania otrzymują zależy od stóp procentowych. Gdy te są wysokie, wtedy ludzie mniej chętnie inwestują w start-up’y. W takiej sytuacji tego rodzaju firmy muszą bardziej polegać na własnych środkach i w mniejszym stopniu na finansowaniu zewnętrznym. Na skutek wzrostu stóp procentowych doszło do sytuacji, gdy z SVB zaczęły odpływać depozyty, ponieważ start-up’y przepalały gotówkę. Wielkość depozytów w SVB spadła z 187,9 mld dolarów w czerwcu 2022 roku do 173,11 mld dolarów w grudniu tego roku — to oznacza spadek o ponad 14 miliardów dolarów lub o 7,87%. Przypominamy, że na koniec 2022 roku gotówka i należności od innych banków wynosiły łącznie 9,12 mld dolarów.
To był początek problemów SVB. Zdecydowana większość klientów SVB to były spółki technologiczne, które trzymały w SVB swoje pieniądze. To oznacza, że wiele z nich przepalało gotówkę. Dlatego SVB zaczął pod koniec 2022 roku poszukiwać gotówki na rynku i musiał zacząć wyprzedawać część swoich aktywów. Niestety musiał sprzedawać aktywa ze stratą ponieważ wzrosły stopy procentowe. Pod koniec 2022 roku SVB sprzedał aktywa o wartości miliarda dolarów, ale to nie wystarczyło, ponieważ depozyty odpływały dalej na skutek przepalania gotówki przez firmy będące klientami SVB.
Główna część dramatu rozegrała się w ciągu kilku dni marca, gdy arkusz uderzył w wiatrak. SVB na początku marca tego roku był zmuszony do desperackich działań. Nagle SVB sprzedał instrumenty dłużne o wartości 21 miliardów dolarów — czyli niemal 10% swoich aktywów — aby zgromadzić środki na wypłaty. To wiązało się z realizacją straty w wysokości 1,8 miliarda dolarów. Wyprzedał również obligacje skarbowe o wartości 2,25 mld dolarów, a na początku marca próbował zebrać pieniądze emitując akcje o wartości 1,75 mld dolarów i pożyczył na rynku 15 miliardów dolarów, co znowu wiązało się z ponoszeniem wyższych kosztów na skutek wyższych stóp procentowych. Te problemy były przyczyną obaw klientów banku o pieniądze.
W marcu fundusze inwestycyjne, jak np. Founders Fund, zaczęły wypłacać swoje środki z SVB i informować innych o możliwych problemach banku. W ten sposób wybuchła panika bankowa — klienci zaczęli masowo wypłacać swoje pieniądze. Tylko we czwartek 9 marca wypłacono 42 miliardy dolarów. Z powodu utrzymywania rezerwy cząstkowej oraz spadku wartości inwestycji SVB bank nie był w stanie wypłacić wszystkim pieniędzy, co doprowadziło do jego upadku i zmusiło FDIC oraz Bank Rezerwy Federalnej do podjęcia działań. Instytucje postanowiły, że zabezpieczą nawet te środki, które wcześniej nie były ubezpieczone.
▪ Fatalne zarządzanie SVB
Wcześniej wspominaliśmy, że SVB był źle zarządzany. Trzeba powiedzieć na ten temat parę słów. Część tego już omówiliśmy — utrzymywanie bardzo niskich rezerw w stosunku do ilości depozytów płatnych na żądanie. Było to o tyle nierozważne, że te depozyty były nieubezpieczone, więc tym bardziej w obliczu paniki bankowej zarząd SVB mógł oczekiwać, że klienci błyskawicznie będą wypłacać pieniądze. Ale to nie wszystko.
Bank ten popełnił więcej błędów w zarządzaniu ryzykiem. Po pierwsze, bank nie ubezpieczał się od ryzyka stopy procentowej, a to jest jedno z podstawowych ryzyk banku. Banki zdają sobie sprawę z opisanych powyżej skutków wzrostu stóp procentowych, dlatego wykorzystują instrumenty pochodne, jak chociażby Interest Rate Swap (w skrócie IRS), aby zapewnić sobie w razie czego możliwość pożyczania pieniędzy na rynku po niskiej stopie procentowej nawet wtedy, gdy ta wzrośnie. Mogą również za pomocą opcji zapewnić sobie możliwość sprzedaży obligacji po określonej cenie, dzięki czemu nawet jak cena obligacji na rynku spada, to bank i tak sprzedaje po ustalonej cenie, co pozwala zmniejszyć potencjalne straty. Jednak SVB nie korzystał z tych możliwości tak, jak powinien, przez co był narażony na potężne ryzyko stopy procentowej — czyli negatywne skutki wzrostu stóp procentowych.
Co więcej w SVB przez prawie rok nie było dyrektora ds. zarządzania ryzykiem. Tak, jedno z absolutnie najważniejszych, może nawet drugie najważniejsze stanowisko w banku, nie było obsadzone przez prawie rok! Poprzedni dyrektor Laura Izurieta opuściła firmę w kwietniu 2022 roku, a jej stanowisko zostało obsadzone dopiero w styczniu 2023 roku.
Pozycja dyrektora zarządzania ryzykiem jest kluczowa dla banku, ponieważ z tego powodu, jak bank funkcjonuje, jest on narażony na ogromną ilość ryzyk i chronienie się przed nimi odpowiednio jest niezbędne dla funkcjonowania banku. Ten dyrektor odpowiada za podejmowanie decyzji o tym, jakie działania prewencyjne należy podejmować, aby uniknąć strat wynikających z materializacji jakiegoś ryzyka.
Z racji nieobsadzonego stanowiska, nie było nadzoru monitorującego ryzyko i podejmującego kluczowe decyzje dla przetrwania banku. A ponieważ bank nie zabezpieczył się przed wzrostem stóp procentowych, których można było się spodziewać już od 2022 roku, to cała sytuacja musiała skończyć się tak, jak się skończyła.
▪ Podsumowanie
SVB jest przykładem tego, jak niebezpieczne jest utrzymywanie rezerwy cząstkowej oraz jak istotne jest zarządzanie ryzykiem. Utrzymując rezerwę cząstkową banki stają się niestabilne, ponieważ jeśli tylko coś dzieje się nie po ich myśli, wtedy widmo bankructwa zagląda im w oczy. W przypadku SVB ten los był nie do uniknięcia, ponieważ bank nie dbał nawet o to, by zabezpieczyć się przed ryzykiem. Dlatego wzrost stóp procentowych zmiótł ten bank.