Koszt alternatywny czyli koszt utraconych możliwości. Czym jest koszt alternatywny i w jaki sposób zrozumienie tej koncepcji może pozytywnie wpływać na nasze decyzje. Każde działanie kosztuje.

Wyobraźmy sobie następujące sytuacje:

▪ Student

1. Młody człowiek idzie na państwowe studia. Z jego perspektywy studia są bezpłatne. Będzie uczył się na wybranym kierunku przez 5 lat po czym otrzyma tytuł magistra.

Student

▪ Freelancer

2. Freelancer, twórca stron internetowych, zamiast wynająć ekipę remontową, która wyceniła robociznę na 1000 zł, postanawia sam wyremontować mieszkanie. Zajmie mu to dwa tygodnie.

Freelancer

▪ Piekarz

3. Dobry i ceniony piekarz zwalnia się z pracy i zakłada własną piekarnię. Dzięki tej decyzji, zarabia w pierwszym roku 24 000 zł.

Piekarz

▪ Fajerwerki

4. Mężczyzna, tuż po sylwestrze, skupuje lekko przecenione fajerwerki za 1000 zł. Przechowuje je w swoim domu i sprzedaje po roku za 1030 zł.

koszt

▪ Inna perspektywa

Na pierwszy rzut oka, każda z czterech powyższych osób odniosła zysk. Student zdobywa wiedzę nie płacąc za to, freelancer zaoszczędził tysiąc złotych, piekarz zarobił 24 000, a mężczyzna sprzedał fajerwerki z 3% zyskiem. Spójrzmy jednak na to z innej perspektywy.

  1. Student wybrał mało przyszłościowy kierunek. Po studiach jego wiedza nie będzie pożądana przez pracodawców i prawdopodobnie będzie musiał się ubiegać o stanowisko, na które nie będzie wymagane wyższe wykształcenie. Zamiast na studia, mógł pójść do pracy i zarobić 20 000 zł rocznie czyli 100 tys. zł przez 5 lat. Dodatkowo zdobyłby doświadczenie zawodowe, które pozwoliłoby mu wkrótce ubiegać się o awans.
  2. Freelancer decydując się na samodzielne remontowanie mieszkania, odrzucił zlecenie na stworzenie strony internetowej dla dużej firmy. Gdyby wykonał zlecenie, co zajęłoby mu dwa tygodnie, zarobiłby 3 000 zł. Poświęcając czas na remont, pozbawił się możliwości zarobienia tych pieniędzy. Gdyby wybrał wynajęcie ekipy, a sam zajął się tworzeniem strony, to mimo wydatku w wysokości 1 000 zł na robociznę, wciąż zostałyby mu w kieszeni 2 000 zł.
  3. Piekarz, który założył własną działalność, wcześniej pracował dla dużej sieci piekarni, w której zarabiał 3000 złotych miesięcznie co przekłada się na 36 000 zł rocznie. Na własną rękę zarobił 24 000 zł więc wybierając własną działalność stracił możliwość zarobienia dodatkowych 12 000 zł. Dodatkowo zrezygnował z bezpieczeństwa etatu i podjął ryzyko prowadzenia własnej działalności, co wiąże się z wystąpieniem możliwości utraty środków w nią zainwestowanych i z dodatkowym stresem.
  4. Mężczyzna sprzedając fajerwerki zarobił 3% kwoty z 1000 zł. Zamiast kupić fajerwerki mógł wpłacić pieniądze na lokatę oprocentowaną na 5% rocznie, co dałoby mu zysk w wysokości 50 zł. Oprócz tego stracił również swój czas i miejsce w domu.

▪ Koszt alternatywny – definicja

Dochodzimy tu do pojęcia kosztu alternatywnego, zwanego również kosztem utraconych możliwości. Definicję tego pojęcia ekonomiści formułują na kilka sposobów:

dr William A. McEachern

„Koszt alternatywny jest subiektywną koncepcją. Tylko wybierająca jednostka może oszacować spodziewaną wartość najlepszej alternatywy. W zasadzie, rzadko kiedy znamy faktyczną wartość porzuconej alternatywy, ponieważ z definicji ta utracona możliwość jest „drogą, której nie wybrano” – alternatywą pominiętą na rzecz preferowanej opcji”.

dr Robert Murphy

„Subiektywna wartość przykładana do najlepszej alternatywy, która musi być poświęcona z powodu dokonania wyboru”.

dr hab. Mateusz Machaj
„Druga najlepsza możliwość działania, którą moglibyśmy podjąć w obliczu danego teraźniejszego wyboru”.

Każda ludzka decyzja kosztuje. Wynika to z faktu, że ludzie podejmują wybory i nie mogą robić dwóch rzeczy jednocześnie. Mają w końcu tylko jedno ciało, dwie ręce i nie mogą być w dwóch miejscach jednocześnie. Dodatkowo, zasoby, które używają do działania są ograniczone, rzadkie. Człowiek musi stale decydować, czy wartość wybranej opcji przewyższa wartość opcji odrzuconej, czyli kosztu.

Jak widzimy w powyższych przykładach, w ujęciu księgowym, każda z opisanych osób zyskała pieniądze. Jednak w ujęciu ekonomicznym – każda poniosła pieniężną stratę. Gdybyśmy założyli, że jedyną motywacją człowieka są pieniądze, powiedzielibyśmy, że wszyscy stracili. Jednak takie założenie byłoby niesłuszne, ponieważ ludzie nie działają wyłącznie dla pieniędzy. Inne, poza-pieniężne, subiektywne korzyści, osiągane w wyniku podejmowanego działania, nazywamy zyskiem psychicznym. Bardzo przystępnie wyjaśnia to dr hab. Machaj w podręczniku Wolna Przedsiębiorczość:

„Każdy, kto podejmuje działanie, jest zainteresowany zyskiem, przy czym nie zawsze chodzi o zarobienie pieniędzy, czy ściślej rzecz ujmując, o to, by przychody pieniężne przewyższały koszty pieniężne. Ważniejsze jest osiągnięcie innych korzyści – zysku psychicznego. (…) ludzie mogą być motywowani bardzo różnymi pobudkami, niekoniecznie bogactwem materialnym. Mogą się kierować szczęściem osobistym, wrażeniami estetycznymi albo przekonaniami religijnymi. W gruncie rzeczy ludzie w swoich działaniach najczęściej dążą do takich właśnie celów. Dlatego zysk pieniężny (korzyści czysto materialne) nierzadko jest tylko środkiem do innego celu, na przykład wykorzystania czasu wolnego w zadowalający sposób (rozumiany subiektywnie i indywidualnie)”.

Wróćmy więc raz jeszcze do naszych przykładów.

  1. Student ma świadomość, że po swoim kierunku nie znajdzie dobrze płatnej pracy i że mógł od razu iść do pracy, ale studia były związane z jego wielką pasją. Wiedzy zdobytej na studiach nie będzie, co prawda, wykorzystywał w celach zarobkowych, ale za to będzie korzystał z niej intensywnie w czasie wolnym, przez co doświadczy w życiu wielu miłych chwil.
  2. Freelancer uwielbia prace fizyczne w domu. Lubi uczucie satysfakcji, które daje mu zrobienie czegoś samemu. Będzie mógł również opowiadać zaproszonym znajomym, że cały remont przeprowadził sam, a ich pochwały pozytywnie wpłyną na jego samopoczucie.
  3. Piekarz bardzo nie lubił poprzedniego miejsca pracy. Był sfrustrowany, ponieważ miał wiele dobrych pomysłów na nowe wyroby, ale szefowie ignorowali jego propozycje. Nie lubił również przyjmować poleceń. Zakładając własną piekarnie uzyskał niezależność, której pragnął. W tym przykładzie warto też wspomnieć, że gdy działalność piekarza się rozwinie, może on również odnieść zysk pieniężny. Może zacząć za rok, lub dwa lata zarabiać np. dwa razy więcej niż na etacie, z którego zrezygnował.
  4. Człowiek, który zainwestował w fajerwerki nie lubi banków i zupełnie im nie ufa. Wbił sobie do głowy, że gdy wpłaci pieniądze na lokatę, to na pewno ich nie odzyska. Gdyby wybrał lokatę to martwiłby się o swoje pieniądze, więc – aby oszczędzić sobie stresu – wybrał inwestycję w fajerwerki i towarzyszący tej decyzji spokój ducha.

Warto obejrzeć animowany podręcznik „Wolna przedsiębiorczość” aby dowiedzieć się więcej.

▪ Podsumowanie

Bohaterowie powyższych sytuacji, mogą subiektywnie ocenić, że zysk pieniężny w połączeniu z zyskiem psychicznym przewyższa koszt utraconych możliwości. Ludzie są bardzo różni. Bardzo różne rzeczy ich uszczęśliwiają i różnie mogą oceniać wartość rzeczy, z której rezygnują. Tylko osoba dokonująca wyboru wie, czy odniosła korzyść czy też poniosła stratę. Nie sposób tego obiektywnie ocenić patrząc na działającego człowieka z boku. Pewne rzeczy wiemy jednak na pewno. Wiemy, że w momencie dokonywania wyboru, człowiek, subiektywnie oceniając wartości, jest przekonany, że wartość wybranej opcji jest wyższa niż koszt utraconych możliwości. Po fakcie, może się okazać, że rzeczywistość różniła się od jego oczekiwań. W tej sytuacji uzna, że poniósł stratę i będzie żałował swojej decyzji. Drugą rzeczą, którą wiemy na pewno, to fakt, że każde działanie kosztuje. Gdy człowiek wybierze pójście do jednej restauracji, to w tym samym czasie nie pójdzie do innej. Gdy firma zainwestuje w instrumenty finansowe, nie kupi już nowego sprzętu na halę produkcyjną. Gdy państwo wybuduje drogę, to zasoby odciągnięte od sektora prywatnego nie posłużą już do budowy czegoś innego, co mogłoby zostać zbudowane. Warto więc, podążając za ponadczasową radą Frederica Bastiata, patrzeć nie tylko na to co widać, lecz także na to czego nie widać.

średnia 5/5 (1 oceny)

Tekst pomógł zredagować Stanisław Kwiatkowski – ekonomista Instytutu Edukacji Ekonomicznej im. Ludwiga von Misesa, któremu bardzo za to dziękujemy. Po więcej filmów i innych materiałów zapraszam na stronę prostaekonomia.pl. Bardzo prosimy o wasze wsparcie na patronite.pl lub przez zakładkę wsparcie na naszej stronie, aby nasza działalność mogła się rozwijać. Linki znajdziecie w opisie filmu.