Czy istnieje ustrój polityczny oparty w całości na dobrowolnych interakcjach międzyludzkich, w którym obywatel może w stu procentach decydować o swoim życiu? W którym nie ma Pana i sługi, właściciela i niewolnika? W którym człowiek ma prawo sam uznać, co jest dobre, a co złe, i być wolnym jak Mały Książę? Sprawdźmy czym jest kapitalizm.

▪ Czym jest polityka?

Istnieje wiele różnych definicji polityki. Jak podaje encyklopedia PWN:
W filozofii i myśli politycznej polityka była rozumiana jako dążenie do:
🔸 realizacji idei Dobra (Platon),
🔸 osiągnięcia szczęścia pojmowanego jako eudajmonia (Arystoteles), zdobycia,
🔸 zachowania i umocnienia władzy (N. Machiavelli),
🔸 wprowadzenia i utrzymania stanu pokoju społecznego (XVI-wieczni francuscy les politiques),
🔸 realizacji dobra wspólnego (nowożytna tradycja republikańska),
🔸 jako działanie podmiotu zbiorowego w sytuacji zagrożenia ze strony wroga (C. Schmitt), umiejętność osiągania kompromisu przez grupy kreujące sytuację społeczną.”[1]

Prostym językiem można powiedzieć: polityka definiuje porządek zachowań międzyludzkich: jak człowiek może traktować drugiego człowieka oraz jakie instytucje stoją na straży tego porządku.

▪ Czy człowiek potrzebuje polityki?

Gdyby człowiek był sam na świecie, nie potrzebowałby polityki. Na planecie B-612 nie ma rządów, ani rządzonych. Mały Książę jest tam jedynym człowiekiem, a zatem jest w pełni wolny i może żyć, jak mu się podoba. Wszak tylko do niego należy jego życie i może zdecydować, jak najlepiej je przeżyć. Małego Księcia nie obchodzi polityka. Co prawda, nadal powinna obchodzić go moralność, aby wiedzieć, co jest dla jego życia dobre lub złe, ale pojęcia takie jak ‘prawa’ są mu zbędne. Nawet tak oczywiste, jak prawo do życia, lub prawo do własności – są relacyjne – i mają sens dopiero w otoczeniu innych ludzi, którzy te prawa mogą respektować… lub nie.

Mały Książę

▪ Interakcje dobrowolne i przymusowe

I to w otoczeniu innych ludzi pojawia się koncept ustroju politycznego regulującego normy i zasady współżycia w społeczeństwie – czyli między jednostkami wchodzącymi w różnego rodzaju interakcje. Upraszczając, interakcje między ludźmi można podzielić na dwa typy:
1️⃣ dobrowolne,
2️⃣ przymusowe.

Dobrowolnymi nazywamy te, do których dochodzi za wspólną zgodą dwóch lub więcej osób:
✅ gdy piekarz zatrudnia pomocnika;
✅ gdy para zakochanych bierze ślub;
✅ gdy kupujesz samochód z ogłoszenia.
Każda ze stron uważa, że podjęta decyzja jest dla niej dobra i przyczyni się do poprawy jej życia.

W innym wypadku nie zrobiłaby tego.
Do relacji przymusowych możemy zaliczyć wszelkie te działania, które stoją na przekór wyborom ludzi i ograniczają ich decyzje: 
❎ gdy niewolnik zostaje zmuszony do pracy,
❎ gdy rodzice nakazują swojemu dziecku poślubić wybraną przez nich osobę, pod groźbą użycia przemocy,
❎ gdy złodziej kradnie Ci samochód.
W takich przypadkach, zawsze mamy do czynienia z użyciem, lub groźbą użycia przemocy. Dlatego nazywamy je przymusowymi.

Wiele osób jednak twierdzi, że pewne interakcje w społeczeństwie MUSZĄ być przymusowe, jak np.:
‼ pobór podatków,
‼ obowiązkowe lekcje historii w szkołach,
‼ zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych.

Ustroje polityczne oparte na tej zasadzie nazywamy interwencjonistycznymi – ponieważ dopuszcza się państwo do interwencji w prywatne wybory jego obywateli, ograniczając wolność ich działań. Nie będziemy tu rozstrzygać w jakim celu to robi, oraz czy jest to właściwe. To możecie wywnioskować sami, oglądając na kanale Prosta Ekonomia serię 6 filmów o Interwencjonizmie.

▪ Ustrój polityczny oparty w całości na dobrowolnych interakcjach międzyludzkich

Poszukajmy odpowiedzi w filozofii:

Według Ayn Rand (amerykańskiej filozof, znanej teoretyk wolności) każdy (dorosły) człowiek jednakowo posiada pełnię praw do swojego życia, tj. ani organy państwowe, ani inni ludzie nie mogą mieć władzy nad jego decyzjami, jego ciałem ani własnością, bez względu na ich potrzeby. Inaczej można powiedzieć: żaden człowiek nie może traktować drugiego jako przedmiotu czy narzędzia do realizacji własnych celów wbrew jego woli. Prawa człowieka w stanie naturalnym to: (oczywiste) prawo do życia, a także niezbędne dla niego prawo własności oraz prawo do wolności – tj. wyboru swoich działań i sposobów dążenia do szczęścia.

Co więc może naruszyć prawa człowieka i ograniczyć jego wolność? Dopóki nie opanowaliśmy telekinezy, zdolna do tego jest wyłącznie siła fizyczna. W związku z tym, aby maksymalnie chronić obywatela, aby mógł swobodnie żyć, zgodnie ze swoją wolą – idealny ustrój polityczny powinien wyeliminować przemoc fizyczną ze stosunków międzyludzkich.

Zdaniem Rand: “W ustroju kapitalistycznym [opartym na uznaniu praw jednostki] żaden człowiek ani żadna grupa nie mogą podjąć przemocy wobec innych. Jedynym zadaniem rządu w takim ustroju jest ochrona praw człowieka, czyli ochrona go przed przemocą fizyczną. Rząd występuje jako rzecznik prawa do samoobrony i może użyć siły tylko w odpowiedzi na jej podjęcie i tylko przeciwko tym, którzy to zrobili.“

▪ Pojęcie wolności

Kluczowym dla ustroju kapitalistycznego jest pojęcie wolności. Człowiek żyjący na pustej planecie jest wolny – nikt nie zabroni mu rozpalić ogniska lub przekopać się na drugą stronę. W wolnym społeczeństwie – gdzie do gry wchodzi polityka – pewne działania muszą być zabronione – aby każdy mógł cieszyć się tymi samymi prawami. Zabroniona musi być przemoc (a raczej: jej inicjowanie. Niemądrym byłby zakaz obrony przed napastnikiem) – i to, zdaniem zwolenników kapitalizmu, jest jedyna poprawna polityka, jedyna moralna rola rządu: pilnowanie, aby wszystkie relacje między ludźmi były dobrowolne, w zależności od ich chęci, ich własnych osądów, przekonań i interesów – bez użycia siły.

Wolność nie jest wartością najwyższą, ani nie gwarantuje powszechnego dobra – jest jednak warunkiem koniecznym do osiągania celów moralnych, umożliwiającym człowiekowi bycie dobrym. Parafrazując słowa Lorda Actona [2]:
“Wolność to nie moc czynienia tego, co chcemy, lecz prawo bycia zdolnym do czynienia naszej powinności.”
Tylko w jej otoczeniu może zaistnieć moralność – w warunkach przemocy nie może zaistnieć dobro.

Lord Acton

▪ Czy kapitalizm to idealny ustrój?

Ciężko sprawdzić – tak radykalnie zdefiniowany kapitalizm to wciąż ‘nieznany ideał’. Nigdy w historii żadne państwo nie przyjęło konsekwentnie polityki opartej o zasadę nieinicjowania przemocy, która jest etyczną podstawą czystego kapitalizmu. Z łatwością można jednak wskazać kraje o większym stopniu dobrowolnych interakcji (takie jak: Szwajcaria, Dania, Hongkong czy Stany Zjednoczone) oraz te o większym interwencjonizmie – w których przymus ze strony państwa odgrywa większą rolę w życiu obywateli (takie jak: Iran, Wenezuela, Kongo czy Rosja). Jak pokazuje doświadczenie, im więcej swobody działania, tym większy rozwój i wyższy poziom życia – bo to wolni ludzie są w stanie w pełni korzystać z rozumu… ”czyniąc Ziemię poddaną” …a rozum nie funkcjonuje pod groźbą użycia przemocy. Kategorie przemocy i rozumu stoją ze sobą w sprzeczności.

To handel, inwestycje, wymiany dóbr i usług, swoboda zatrudnienia i prowadzenia biznesu – w ciągu ostatniego ćwierćwiecza[3] zredukowały poziom ubóstwa na świecie o 75 procent, analfabetyzmu o prawie 60, śmiertelności dzieci o 55, a zanieczyszczenia środowiska o 65 procent.

Jakim terminem najłatwiej rozróżniłbyś świat przed końcówką XVIII wieku, od współczesnego?
🇰🇵 Koreę Północną od Południowej?
🇨🇳 Chiny w latach 70tych i Chiny dziś?
🇵🇱 Polskę przed i po ‘transformacji’?

To Kapitalizm. “Dobry system, ale dla złych ludzi” – Niezrozumiany i atakowany, którego etykietkę nadaje się rzeczom, które są jego zaprzeczeniem: rządowy dodruk pieniądza, ratowanie banków czy regulacje chroniące wielki biznes.

Spróbuj wyobrazić sobie świat, w którym prawa ekonomii odkryto 200 lat wcześniej, lub świat, w którym propagandę zastąpiłyby fakty, władzę – wolny wybór, wojnę – handel, a polityka ograniczałaby się do niezbędnego minimum. Spróbuj wyobrazić sobie świat rządzony przez argument rozumu, nie argument siły.

▪ Czy to Utopia?

Czysty kapitalizm jeszcze nie zaistniał…więc czy jest w stanie zaistnieć? Można być dobrej myśli – przecież przez setki lat ludzkość nie wyobrażała sobie świata bez dziedzicznych podziałów klasowych lub niewolnictwa (“utopia!” mówiono), a jednak udało się jej stopniowo zwiększać zakres wolności tak, że dziś prawie na całym świecie uznajemy równość ludzi wobec prawa, niezależnie od płci, rasy czy wyznania. Być może kiedyś w przyszłości osiągniemy stan pełnej wolności i 100% samoposiadania? Mamy mnóstwo przesłanek (teoretycznych, jak i empirycznych) aby twierdzić, że taki kierunek zmian jest i nadal byłby korzystny.

Jednak musimy mieć na uwadze dwie rzeczy:
1️⃣ Nie jest on automatyczny. Rozwój zarówno duchowy, jak i materialny nie jest zapisany w gwiazdach ani nie wynika z natury geologicznej planety. To wiedza i idee, posiadane i krzewione przez ludzi – dają namacalne efekty, w postaci zarówno Trzeciej Rzeszy, jak i Stanów Zjednoczonych. Dlatego powinniśmy cały czas reewaluować swoje przekonania, w oparciu o fakty, logikę i wnioski wyciągane chociażby z historii systemów politycznych.
2️⃣ Musimy też pamiętać – celem nie jest ustrój społeczny, ale życie człowieka – i warunki, w których może się ono najlepiej rozwijać.

Gdyby jednak Małego Księcia obchodziła polityka, jaki ustrój wydałby mu się właściwy?
❎ Oparty na przymusie – który koniec końców prowadzi do braków żywności, kontroli mediów, obozów pracy…w którym życie człowieka należy do kogoś innego?
✅ Oparty na wolności, produkujący najnowsze technologie, nowoczesną opiekę medyczną, różnorodność i dostępność dóbr, lunaparki, pojazdy i gadżety elektroniczne, w którym życie człowieka należy do niego samego?

średnia 5/5 (1 oceny)