Dla osób nie znających angielskiego zamieszczamy również streszczenie informacji w niej zawartych:

W swoim szczytowym okresie w granicach Cesarstwa Rzymskiego mieszkało około 130 mln ludzi i zajmowało ono 1,5 miliona mil kwadratowych. Rzymianie wybudowali 50.000 mil dróg oraz wiele akweduktów, amfiteatrów oraz innych dzieł. Nasz alfabet, kalendarz i architektura wzoruje się na rzymskich inwencjach. Czerpiemy również z zasad rzymskiego prawa, takich jak: „Niewinny dopóki nie udowodni się winy”.

Jak więc doszło do upadku tego wielkiego imperium?

Dzięki prowadzeniu handlu, obywatele się bogacili, jednak poprzez rosnące wydatki na wojsko, koszty logistyczne oraz koszty administracyjne Rzym musiał uciekać się do coraz bardziej kreatywnych sposób ich finansowania. To, pomiędzy innymi czynnikami, doprowadziło do hiperinflacji, ograniczenia handlu, wysokich podatków oraz kryzysu finansowego, które to czynniki nadwątliły potęgę Rzymu.

Główną monetą używaną w tamtych czasach był Denar. Moneta ta była wykonana ze srebra i była z początku wysokiej próby. Zawierała 4,5 grama czystego srebra. Dla zobrazowania jej wartości przytoczono, że stanowiła ona wartość dnia pracy (dniówki) wykwalifikowanego pracownika. Jednak przez ograniczoną podaż srebra (oraz złota), wydatki Cesarstwa Rzymskiego były ograniczone ilością wybijanych Denarów.

Jednak dla rządzących było to zbyt mało aby pokryć rozbuchane wydatki takie jak wojny, łaźnie, pałace oraz rzymskie cyrki, więc pojawił się pomysł jak obejść ten problem. Pomysłem tym było zmniejszanie procentowego udziału czystego srebra w monetach bez zmiany ich wartości nominalnej, co umożliwiało wybijanie większej ilości monet niż uprzednio. Z początkowej 90% zawartości czystego srebra w monecie, z czasem spadła ona do około 5%. Nie stało się to oczywiście od razu, lecz stopniowo.

Jakie niosło to ze sobą konsekwencje?

Najpierw można powiedzieć, jakich nie niosło. Nie niosło to ze sobą wzrostu dobrobytu. Nie różniło się to konsekwencjami od dzisiejszej inflacji, czyli powodowało wzrost cen i nieuprawniony transfer bogactwa. Żołnierze domagali się podwyżek płac widząc spadającą siłę nabywczą swoich pieniędzy.

W roku 265 Denar zawierał już tylko 0,5% srebra, a ceny wystrzeliły w górę o 1000% w obrębie imperium. Z rosnącymi kosztami logistycznymi i administracyjnymi, oraz z braku pozostałych do plądrowania metali szlachetnych od wrogów, rzymianie nakładali na ludzi coraz wyższe podatki, aby utrzymać Imperium.

Połączenie hiperinflacji, bezwartościowych pieniędzy oraz wysokich podatków coraz bardziej niszczyło handel. Przy końcu III w. gospodarka była sparaliżowana. Resztki handlu istniały głównie lokalnie i ludzie wrócili do prymitywnego barteru.

Upadek

W okresie między 235 a 284 rokiem rządziło ponad pięćdziesięciu cesarzy, z których większość została zamordowana lub zginęła na polu bitwy. W końcu imperium rozpadło się na trzy części. Problemem zaczęły być częste ataki barbarzyńców. Szlaki handlowe się rozpadły, gdyż handel stał się bardzo niebezpiecznym zajęciem. Ostatecznie, z wydatną pomocą dewaluacji waluty, to niegdyś wielkie imperium, przestało istnieć w 476 roku.

Zauważmy, że katastrofa nie nastąpiła od razu. Czas dewaluacji waluty trwał bardzo długo a efekty były odsunięte w czasie. Współczesne kraje niewiele wyciągnęły nauki z tej lekcji historii. Czy Stany Zjednoczone, poprzez systematyczną dewaluację swojej waluty podzielą smutny los Cesarstwa Rzymskiego? Sprawdź na infografice.

Infografika