Spis treści
W tym filmie omówimy instrument finansowy ETF, który jest bardzo powszechnie wykorzystywany i genialny w swej prostocie, choć niekoniecznie znany poza kręgiem osób zainteresowanych giełdą i rynkami finansowymi.
▪ Wprowadzenie
ETF to skrótowiec od anglojęzycznego Exchange Traded Fund. Aby wyjaśnić na czym polegają ETF-y zacznijmy od wyjaśnienia czym jest certyfikat inwestycyjny, gdyż pod względem konstrukcji instrumentu ETF-y są de facto po prostu szczególnym rodzajem certyfikatu, który jest jednocześnie najczęściej używanym.
Przy okazji, na końcu tego filmu znajdziecie informację dla tych, którzy chcą inwestować i powiększać kapitał od partnera merytorycznego tego odcinka – brokera, który jest ekspertem w rynku amerykańskim i ma jedną z najszerszych ofert ETF-ów Europejskich i Amerykańskich akcji w Polsce.
▪ Certyfikaty Inwestycyjne
Certyfikat inwestycyjny to papier wartościowy i instrument finansowy będący tytułem uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym. Inkorporuje on prawo do portfela funduszu, w którym są różne aktywa. Może on zostać przeniesiony na inny podmiot. Podobnie jak akcja jest tytułem udziału w spółce i pośrednio w jej majątku dokładnie tak samo jest z certyfikatami inwestycyjnymi z tą różnicą, że zamiast spółki jest fundusz inwestycyjny. Certyfikat inwestycyjny tak samo jak akcja może zostać wprowadzony na giełdę.
Wiemy już czym jest zwykły certyfikat inwestycyjny, czym jednak tytuł ETF różni się od takiego zwykłego certyfikatu inwestycyjnego? Jedną z różnic jest to, że ETF to bardziej sposób zbiorowego inwestowania otwartego w tym sensie, że nie ma żadnych ograniczeń i progów wejścia do inwestowania w nie, w przeciwieństwie do certyfikatów, które mają raczej charakter ekskluzywny i emitują je fundusze inwestycyjne zamknięte. Drugą różnicą jest to, że ETFami powszechnie obraca się na giełdzie, a zwykłe certyfikaty nie trafiają do zorganizowanego systemu obrotu tak często.
▪ Istota ETFów i Indeksy giełdowe
Jednak to wciąż nie to jest najważniejszą rzeczą odróżniającą ETF-y od certyfikatów. Kluczową różnicą jest tutaj to, że portfel ETF jest portfelem indeksowanym, jako forma pasywnego inwestowania w akcje jest on dobrany tak, żeby odwzorować pewien indeks giełdowy.
Indeksy giełdowe polegają na tym, że dobiera się do nich pewną liczbę spółek. Im większa spółka, tym ma większą wagę w indeksie. Ruch indeksu giełdowego jest ważoną wypadkową zmian kursów spółek, które wchodzą w jego skład. Chcąc zainwestować w dany indeks giełdowy można kupić akcje wszystkich spółek wchodzących w jego skład w odpowiednich proporcjach albo skorzystać z gotowego rozwiązania jakim są ETF-y. ETF-y zostały stworzone właśnie po to, żeby ułatwić i upowszechnić taki sposób inwestowania. Większość inwestorów nie dysponuje kapitałem pozwalającym ułożyć sobie portfel odzwierciedlający indeks giełdowy w sposób pozwalający dobrze zachować proporcje i jednocześnie nie mieć problemów z kosztami transakcyjnymi. Mało kto również ma czas i ochotę na bieżąco śledzić to jakie wagi mają dane spółki w indeksie, a to przecież też się zmienia w czasie. Warto tu, że istnieją indeksy giełdowe także innych instrumentów niż akcje np. indeksy obligacji, jednak w praktyce najczęściej mowa o ETF-ach na indeksy akcji.
▪ Konstrukcja portfela funduszu ETF
Portfel funduszu ETF jest funduszem o strategii pasywnej indeksowej. Można go złożyć na dwa główne sposoby. Pierwszy to strategia pełnego odwzorowania (full replication). Jest to sposób niejako perfekcjonistyczny. Polega na tym, że zawiera się w nim każdą, nawet mającą niezwykle znikome znaczenie dla indeksu spółkę – nawet jeśli jest takich bardzo wiele – i ściśle pilnuje się aby jej udział w portfelu był identyczny z wagą spółki w indeksie do ostatniej cyfry po przecinku. Drugi sposób to portfel próbny (sampling), który polega na tym, że wybiera się akcje spółek najbardziej skorelowanych z indeksem giełdowym, a pewne niedokładności koryguje się instrumentami pochodnymi. Zarządzający funduszem ETF-ów z pewnością ma mniej pracy niż zarządzający aktywnym funduszem inwestycyjnym, choć to nie znaczy, że nie musi robić nic, musi chociażby pilnować czy wagi i proporcje w portfelu zgadzają się z tymi z indeksu i na bieżąco je korygować. Z tej racji ETFy mają dużo niższe koszty obsługi w porównaniu do funduszy inwestycyjnych.
▪ Korzystanie z ETFów
ETF-y są formą inwestowania co do zasady dedykowaną dla osób o małym apetycie na ryzyko i które zadowala średnia stopa zwrotu.
Według portalu S&PGlobal.com, tylko 17,5% aktywnie zarządzanych funduszy inwestycyjnych, w których pracują profesjonalni analitycy finansowi, zdołały prześcignąć indeks giełdowy S&P500 w okresie 10 lat.
Dodatkową zaletą ETF jest to, że portfel ETF jest już dobrze zdywersyfikowany, choć zakres jego dywersyfikacji zależy od charakteru indeksu, który jest odwzorowywany.
Możemy go podzielić na dwie grupy:
Pierwsza to indeksy giełdowe obejmujące bardzo dużą ilość spółek. Dobrym przykładem jest tu najbardziej znany i stabilny indeks giełdowy S&P500, który obejmuje 500 największych amerykańskich spółek. Składa się z 400 spółek przemysłowych, 20 liderów w transporcie, 40 korporacji finansowych i 40 organizacji z sektora użyteczności publicznej. W ten sposób ryzyko specyficzne jest całkowicie zdywersyfikowane i zostaje już tylko ryzyko rynkowe, ponieważ w jego skład wchodzą przedsiębiorstwa z najróżniejszych branż, często działających globalnie.
Który wybrać? Tutaj trzeba zwrócić uwagę na wielkość funduszu, prowizję, a także to, czy jest akumulacyjny (accumulating) – czyli reinwestuje dywidendy – czy też typu wypłacającego (distributing) – czyli wypłaca dywidendy.
Przyjrzyjmy się dla przykładu dwóm ciekawym ETFom na S&P500 o tickerach SXR8 i CSPX wybranym w tym celu przez partnera odcinka Freedom24.
1. To fundusze ETF jednego z największych światowych funduszy – iShares;
2. Mają minimalną opłatę za obsługę;
3. Są to akumulujące ETF-y. tj. automatycznie reinwestują wszystkie otrzymane dywidendy. Dzięki temu wartość funduszu rośnie, a Ty nie musisz płacić podatku dochodowego; Jest to więc dobra opcja dla tych, którzy chcą się zwiększać wartość swojego portfela.
4. Są to ETFy UCITS, co oznacza, że te ETFy są certyfikowane w Unii Europejskiej i są zgodne ze wszystkimi zasadami i regulacjami UE, a więc nie podlegają podatkowi dochodowemu;
5. CSPX można kupić również w dolarach (poza euro).
Druga grupa dywersyfikacji to indeksy branżowe zawierające nie więcej niż kilkadziesiąt spółek. Wtedy ETF oparty o taki indeks ma zdywersyfikowane ryzyko jednostkowe (np. upadek pojedynczej spółki) jednak nie ma zdywersyfikowanego ryzyka sektorowego. Za to stopy zwrotu spodziewać się możemy charakterystycznej dla tego konkretnego sektora akcji.
Tu przyjrzyjmy się dla przykładu dwóm ETFom z sektora IT/tech1:
Pierwszy – The Invesco QQQ Trust (QQQ) jest popularnym ETFem firm tech, ponieważ posiada w portfelu akcje firm z pierwszych stron gazet, m.in. takich jak Apple, Microsoft, Amazon, Alphabet i Meta. Same akcje Apple i Microsoftu stanowią ponad 21% aktywów tego ETF.
Drugi to VanEck Semiconductor ETF (SMH). Jak sama nazwa wskazuje, to dobry sposób dla inwestorów na uzyskanie ekspozycji na rozwijający się przemysł półprzewodników, który jest odpowiedzialny za wytwarzanie chipów zasilających wiele urządzeń elektronicznych używanych codziennie niemal we wszystkim, od telefonów komórkowych po samochody.
Aby kupić te lub inne wybrane przez siebie ETFy, możecie kliknąć w link w opisie i założyć konto na Freedom24.com. Freedom Broker, poza wieloma innymi instrumentami, ma wybór 3000 ETFów, obsługę klienta po polsku, transparentne opłaty, ciekawe narzędzia analityczne na platformie i wbudowane konto oszczędnościowe na 2,5% w EUR oraz 3% w USD.
▪ Podsumowanie
Na zakończenie należy podkreślić bardzo ważną w praktyce rzecz, że ETF na dany indeks ma swoje własne notowania gdyż jest obracanym instrumentem, dlatego jeśli patrzymy na wykres kursu tytułów ETF, to nie znaczy, że patrzymy na sam wykres indeksu giełdowego, kurs tego pierwszego jest wyrażany w walucie notowania, a ten drugi w punktach indeksowych. Trzeba o tym pamiętać, ponieważ ceny ETF-ów wynikają z dokonywanych transakcji na podstawie zgłaszanego popytu i podaży na nie, więc nie działa to w ten sposób, że zmieniający się poziom notowania indeksu narzuca cenę ETF-u i giełda pozwoli inwestorom zawrzeć transakcję tylko po tak narzuconej cenie. Oczywiście można się domyśleć, że w praktyce preferencje inwestorów wyglądają w ten sposób, że cena ETF-u podąża mniej więcej w taki sam sposób co wykres indeksu, z którym będzie się w długim terminie pokrywać.
▪ Bibliografia
Autorem scenariusza jest Paweł Szarmach, Makler Papierów Wartościowych, laureat z trzecim miejscem na podium ósmej szkoły ekonomicznej Instytutu Misesa.
1https://www.fool.com/investing/2023/01/16/2-tech-etfs-to-help-you-capture-the-sector-rebound/