zajawka

▪ Wprowadzenie

Na wstępie zaznaczmy, że ten film nie ma na celu straszenia kryzysem lub przewidywania jego wystąpienia w najbliższej przyszłości. Skupimy się raczej na działaniu konstruktywnym, czyli zabezpieczeniu się na wypadek spowolnienia gospodarczego. Spowolnienie gospodarcze, recesja, kryzysy były już omawiane w naszych filmach, jednak tym razem – zamiast omawiać procesy dla całej gospodarki – spojrzymy na zagadnienie z perspektywy człowieka pracującego lub prowadzącego własny biznes.
Okres recesji, spowolnienia gospodarczego nie zawsze przebiega tak samo dla wszystkich. Są branże, a nawet firmy bardziej lub mniej odporne na recesje czy też lepiej lub gorzej na nią przygotowane. Jeśli jednak mowa o osobistym przygotowaniu na tzw. „ciężkie czasy”, to właściwym jest przygotowywać się na scenariusz najgorszy, bo wówczas z pewnością będziemy przygotowani również na scenariusz nieco lepszy. Przygotowanie to powinno obejmować trzy zasadnicze obszary: dochody, koszty i oszczędności.

▪ Przygotowanie się na recesję od strony dochodów

Zakładając najgorszy scenariusz, musimy wziąć pod uwagę całkowitą utratę dochodów trwającą co najmniej kilka miesięcy, gdyż w najgorszym wypadku możemy stracić pracę z dnia na dzień w wyniku grupowych zwolnień czy upadku firmy lub nie otrzymywać jakichkolwiek zamówień – w przypadku prowadzenia własnej działalności. Należy więc odpowiedzieć sobie na pytanie – co by się wydarzyło, gdybym jutro stracił pracę i długo nie mógł znaleźć kolejnej.
Nietrudno odpowiedzieć na to pytanie. Życie kosztuje. Niektóre z kosztów, które ponosimy każdego miesiąca są niezbędne i niedające się natychmiastowo obniżyć, niektóre da się stosunkowo łatwo zredukować lub czasowo wstrzymać (do czego wrócimy w części o kosztach), a jeszcze inne zupełnie wyeliminować. Sami wiemy najlepiej, które koszty zakwalifikować do powyższych kategorii. Pozostaje więc policzyć minimalny niezbędny i nie dający się wyeliminować lub zredukować poziom kosztów.

Załóżmy na potrzeby filmu, że te koszty wynoszą 3000 zł miesięcznie. To ile czasu możemy pozostawać bez pracy jest oczywiście kwestią niepewną, jednak rozsądnym jest uznać, że zapas na pół roku to już dobrze, a na rok to jeszcze lepiej. Przy kosztach wynoszących 3000 zł miesięcznie, na 6 miesięcy musimy zgromadzić rezerwę 18 000 zł a przy roku – 36 000 zł oszczędności. Nie bez znaczenia jest również forma tych oszczędności, jednak o tym powiemy w części o oszczędnościach. Powiecie pewnie, że jest to rozwiązanie typu „łatwo powiedzieć, trudno zrobić”, ale cóż – alternatywą byłoby zapożyczanie się w momencie utraty pracy, w celu pokrycia bieżących wydatków i konieczność oddawania sumy sporo wyższej niż się pożyczyło. Być może przydatne okażą się dwie praktyczne wskazówki pomocne w zbudowaniu wspomnianej rezerwy. Pierwsza, to sprzedaż rzeczy, które okazały się nietrafionymi zakupami, zbędnych, rzadko używanych itp. Druga, to odkładanie pieniędzy na początku, a nie końcu miesiąca i traktowanie tego jako wydatek pierwszego rzędu. Wiele osób próbuje ograniczać wydatki, tak aby coś zostało na koniec miesiąca. Przydatne może być jednak odłożenie pieniędzy w pierwszej kolejności, a następnie wydanie tego, co zostało. Wówczas w naturalny sposób trzeba pewne wydatki ograniczyć tak, jakbyśmy po prostu zarabiali nieco mniej.

▪ Przygotowanie się na recesję od strony kosztów

Jak już powiedzieliśmy, koszty można podzielić na trzy główne kategorie, te niezbędne i nieredukowalne, te dające się zmniejszyć i te dające się całkowicie wyeliminować. Sprawą subiektywną jest oczywiście to, co kto uznaje za niezbędne. Bynajmniej nie zalecamy tu przeprowadzki do jaskini i życia o chlebie i wodzie, bo jakkolwiek z pewnością byłoby to bardzo skuteczne w obniżaniu kosztów życia, to cały sens budowania rezerwy finansowej polega na utrzymaniu sposobu życia na podobnym poziomie nawet w trudnych czasach. Nie będziemy tu więc tworzyć szczegółowej listy rzeczy, z których powinno się rezygnować, nie będziemy truć o wyłączaniu urządzeń zamiast zostawianiu je w stanie czuwania i tym podobne. Każdy wie z czego może zrezygnować, a z czego nie chce. To co jest istotne natomiast, to mieć świadomość swoich kosztów i odpowiednio je ocenić i być gotowym zredukować je, gdy wystąpi taka konieczność, lub gdy będzie potrzeba szybszego gromadzenia oszczędności. A zatem najprościej mówiąc, przygotowanie się od strony kosztów polega na ich przeglądzie i kontroli, tak aby móc stosunkowo szybko ograniczyć te, które można ograniczyć, gdy zajdzie taka potrzeba. Aby podać przykład, weźmy ratę kredytu. Zawczasu warto zorientować się czy mamy możliwość skorzystania z wakacji kredytowych, jak to zrobić, na ile czasu można wstrzymać płatności, co jest do tego potrzebne itd.

▪ Przygotowanie się na recesję od strony oszczędności

Zapewne oglądają nas różne osoby, zarówno takie, które nie mają oszczędności oraz takie, które mają ich więcej niż tylko potrzebne jako rezerwa finansowa i chcą ochronić ich wartość w czasie recesji. Dla jednych i drugich korzystne jest posiadanie rezerwy. Czemu mówimy o rezerwie w przypadku osób posiadających duże oszczędności? Czyż nie mają oni w naturalny sposób rezerwy? Niekoniecznie – gdyż dużo zależy także od formy przechowywania oszczędności, a konkretnie ich płynności i stabilności.
Płynne instrumenty finansowe to takie, które można szybko i bezstratnie zamienić na gotówkę. Nawet mając duże oszczędności, można je mieć ulokowane w bardzo mało płynne instrumenty czy aktywa. Jako przykład weźmy nieruchomości. To że mamy ulokowane oszczędności w nieruchomościach, to nie znaczy że możemy je szybko i korzystnie spieniężyć na bieżące wydatki. Jest to szczególnie niepewne w omawianym przez nas najgorszym scenariuszu, czyli poważnej recesji, w której chętnych do kupna brakuje, przez co trzeba obniżać ceny. To nie jest dobry moment na sprzedawanie aktywów. Dlatego też środki które mają stanowić naszą rezerwę finansową muszą być płynne.

Stabilne aktywa to takie, które nie podlegają w krótkim terminie gwałtownym wahaniom cenowym. Dobrym antyprzykładem jest złoto. Złoto znane jest jako instrument przechowujący wartość w czasie i dobrze chroniący przed inflacją, jednak nie powinno być polecane do inwestycji krótkoterminowych z racji podlegania dość mocnym, krótkoterminowym wahaniom ceny. W długim terminie i przy możliwości wyboru dogodnego momentu sprzedaży, nie jest to problem, jednak w przypadku krótkiego terminu i konieczności szybkiego spieniężenia złota, jego posiadacz może narazić się na stratę spowodowaną nagłym, chwilowym spadkiem ceny. Nie chcemy tu powiedzieć, że nie warto posiadać złota lub nieruchomości – to mogą być bardzo dobre inwestycje długoterminowe. Są jednak nieodpowiednie do tego konkretnego zastosowania.
Formy odpowiednie do gromadzenia środków stanowiących naszą rezerwę finansową to przede wszystkim gotówka i obligacje. Gotówka charakteryzuje się oczywiście najwyższym stopniem płynności i jest w tym względzie niedościgniona. Głównym problemem jest jest jej utrata wartości w czasie, spowodowana inflacją oraz ryzyko walutowe w przypadku kupna walut obcych. Obligacje skarbowe wciąż mają wysoki stopień płynności, a jednocześnie chronią oszczędności przed dewaluacją, szczególnie gdy mowa o obligacjach indeksowanych inflacją, które omawialiśmy już w jednym z naszych filmów. Mają też niski próg wejścia, więc można inwestować w nie nawet drobne kwoty. Warto tu przypomnieć, że od pewnego czasu zakup obligacji jest dużo wygodniejszy niż kiedyś. Bank Pekao S.A. udostępnił możliwość nabywania szerokiej oferty obligacji skarbowych, w tym właśnie obligacji indeksowanych inflacją. Dotychczasowi klienci Pekao, a także wszystkie osoby zainteresowane obligacjami skarbowymi mogą je wygodnie kupić w kanałach zdalnych czyli bankowości internetowej Pekao24 i aplikacji mobilnej PeoPay bez konieczności wychodzenia z domu.

▪ Podsumowanie

Nie mając znaczącego wpływu na całą gospodarkę, możemy jedynie próbować zabezpieczać się na poziomie osobistym. Najlepszym ku temu sposobem jest zadbanie o odpowiednią rezerwę finansową, zwaną zwykle poduszką finansową, na którą możemy w najgorszym wypadku miękko spaść zamiast zaliczyć twarde lądowanie po utracie lub znaczącym zmniejszeniu dochodów. Rezerwa finansowa różni się od inwestycji. Inwestycje mają nam przynieść zysk i zabezpieczenie w długim terminie. Rezerwa ma być łatwo dostępna i możliwie utrzymywać wartość w czasie. Warto również objąć kontrolę nad kosztami tak, aby móc je w razie czego możliwie ograniczyć. Tak przygotowani, powinniśmy przejść recesję suchą nogą i utrzymać nasz standard życia na podobnym poziomie nawet w przypadku zrealizowania się najgorszego możliwego scenariusza.

średnia 5/5 (1 oceny)