Czym jest inflacja oraz jakie są jej przyczyny? Zjawisko inflacji jest dziś gorącym tematem w Europie.

money.pl

„Rekordowa inflacja w Polsce i Niemczech” 1

bankier.pl

„Inflacja w strefie euro najwyższa od 2008 roku” 2

businessinsider.com.pl

„Polska inflacja CPI najwyższa w Europie. Strefa euro nas goni, a Niemcy biją 27-letni rekord” 3

▪ Czym jest inflacja?

Powyższe tytuły i podobne nagłówki artykułów uwidaczniają nowy temat zyskujący popularność wśród dziennikarzy. Prasa i portale informacyjne od jakiegoś czasu znacznie częściej piszą o zjawisku, które nie jest nowiną dla obserwatorów życia gospodarczego. Dzisiejszym gorącym tematem jest inflacja w Europie.

Zjawisko inflacji nie jest oczywiście niczym nowym: to rzecz znana, opisywana i analizowana od dawna. Przez dłuższy czas zagrożenie rosnącą inflacją w krajach Unii Europejskiej było bagatelizowane4, ale nie sposób dłużej przeczyć faktom: według oficjalnych szacunków Eurostatu roczna stopa inflacji w dziewiętnastu krajach strefy euro urosła do najwyższego od dziesięciu lat poziomu 3 procent5. Znacząco wzrosły ceny większości towarów i usług – a niechlubne pierwsze miejsce na podium drożyzny zajął sektor energetyczny, w którym roczna podwyżka cen w sierpniu osiągnęła aż 15,4 procent6. Winowajcą jest „inflacja” – ale to niewiele mówi, prawda? Jakie są zatem główne przyczyny inflacji w Unii Europejskiej.

🛢️ Ceny surowców, a przede wszystkim ropy naftowej

Stara prawda głosi, że kiedy drożeją paliwa – drożeje wszystko. Trudno przeoczyć zatem pierwszy powód cenowej inflacji: rosnące ceny paliw kopalnych, w szczególności ropy. Na giełdzie w Londynie cena baryłki oscyluje obecnie wokół 80 dolarów – surowiec nie był aż tak drogi od października 2018 roku7. W przywoływanym przez ISB News raporcie analityków Goldman Sachs przewidziano, że do końca roku cena ropy wzrośnie o kolejne 13 dolarów za baryłkę8.

Rosnący popyt na paliwo przy niewystarczająco wysokiej podaży jest jednym z powodów wysokich cen – ale czy rzeczywiście tłumaczy wszystko?

Leszek Wiwała, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, przypomina o ogromnych dodatkowych kosztach związanych z regulacjami dotyczącymi rynku paliw:

Wiele obowiązków regulacyjnych już dziś wymusza wzrost kosztów i wzmacnia efekt drożejącej ropy oraz biokomponentów i dodatków uszlachetniających. Najlepszym tego przykładem jest podatek od sprzedaży detalicznej czy też objęcie sektora paliwowego obowiązkowym systemem efektywności energetycznej9.

Wzrost cen paliw zostanie przyspieszony przez wdrożenie pakietu Fit for 55, którego celem jest zredukowanie emisji CO2 do 2030 roku o co najmniej 55 proc. w stosunku do roku 1990, w szczególności przez rewizję dyrektywy o opodatkowaniu energii i objęcie sektora transportu systemem handlu emisjami gazów cieplarnianych10.

📉 Niskie stopy procentowe

Nie bez znaczenia jest działalność instytucji, która w teorii ma stać na straży stabilności cen w strefie Euro, czyli Europejskiego Banku Centralnego.

Jedną z oficjalnych misji Europejskiego Banku Centralnego (jak niemal każdego banku centralnego) jest regulowanie dostępu do taniego kredytu: jeśli inflacja jest zbyt wysoka, EBC powinien podnieść nominalne stopy procentowe; jeśli jest odpowiednio niska, powinien je obniżyć, aby tańszy kredyt zachęcił do inwestycji pobudzających gospodarkę. Cel inflacyjny EBC to utrzymanie stopy wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych na poziomie 2 proc. w średnim okresie11. Jeśli próg zostanie znacząco przekroczony, EBC winien – zgodnie z założeniami – zareagować przez podwyższenie stóp procentowych. Już pod koniec lipca bieżącego roku Eurostat poinformował, że inflacja w strefie euro wzrosła od czerwcowych 1,9 procent do 2,2 procent12. Miesiąc później załomotała o próg 3 procent13.

Co zrobił EBC? W kolejnym miesiącu – wrześniu – mimo przekroczenia progu zadecydowano o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowych niskich poziomach. Stopa procentowa podstawowych operacji refinansujących oraz stopy kredytu w banku centralnym i depozytu w banku centralnym pozostały na niezmienionym poziomie, odpowiednio: 0 procent, 0,25 procent oraz –0,5 procent14.

Z oficjalnego komunikatu możemy poznać powody takiej decyzji:

„Żeby wesprzeć swój symetryczny dwuprocentowy cel inflacyjny i zgodnie ze strategią polityki pieniężnej, Rada Prezesów przewiduje, że podstawowe stopy procentowe EBC pozostaną na obecnym lub niższym poziomie, aż Rada stwierdzi, że inflacja osiąga 2 procent znacznie przed końcem horyzontu projekcji i pozostaje na tym poziomie przez pozostałą część horyzontu projekcji, oraz oceni dotychczasowy postęp inflacji bazowej jako wystarczający, żeby uznać go za spójny ze stabilizacją inflacji na poziomie 2 procent w średnim okresie. Może to również oznaczać, że będzie przejściowy okres, podczas którego inflacja znajdzie się umiarkowanie powyżej celu15„.

🌍 Opłaty emisyjne

Unijny system handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) to element unijnej walki ze zmianą klimatu i narzędzie zmniejszania emisji gazów cieplarnianych. Polega na wprowadzeniu limitu łącznych emisji gazów cieplarnianych, który co jakiś czas jest obniżany, aby emisje systematycznie spadały. Oficjalnym celem systemu jest osiągnięcie przez Unię tak zwanej neutralności klimatycznej do 2050 roku16.

Jak wygląda egzekwowanie limitów? Istnieją określone ceny uprawnień do emisji CO2 w UE, którymi można w pewnym zakresie handlować. Przez ostatnie kilka lat ceny nie przekraczały 10 euro za tonę, ale obecnie biją rekordy. Na początku maja po raz pierwszy płacono 50 euro. W ciągu ostatniego roku w związku z zaostrzaniem celów klimatycznych ceny skoczyły o prawie 160 proc.17.

Bezpośrednim skutkiem wzrostu cen emisji jest drożenie energii – a to kolejny czynnik napędzający inflację cenową.

🛑 Przestoje produkcyjne

Istotnym czynnikiem wpływającym na wzrost cen są przestoje produkcyjne. Ostatnie półtora roku epidemii wirusa Covid-19 oznaczało okres lockdownów, regulacji skutkujących zmniejszeniem wolumenu produkcji firm i ograniczeń przepływu ludzi i towarów między krajami. Był to czas powszechnego spowolnienia gospodarki zglobalizowanego świata. To przyczyniło się do przestojów produkcyjnych w wielu branżach, a stąd blisko do efektu domina: jeśli z powodu opóźnień i zastojów na rynku zaczyna brakować surowców lub półproduktów, to przy braku dóbr pośrednich producenci dóbr finalnych również będą zmuszeni do spowolnienia albo ograniczenia własnej produkcji. A kiedy dóbr finalnych będzie mniej i będą powstawać wolniej – zgodnie z prostym prawem popytu i podaży przy niezmienionym zapotrzebowaniu na dany towar i jednocześnie zmniejszeniu jego podaży cena dobra wzrośnie.

Wzrost cen

Epidemia COVID-19 w Azji zmusiła tamtejszych producentów półprzewodników do ograniczenia produkcji. Ma to wpływ na cały przemysł motoryzacyjny, kilku konkurentów już zamknęło swoje zakłady do końca 2021 roku19.

– podsumowała sytuację Klaudyna Gorzan, pijarowiec marki Skoda w Volkswagen Group Polska.

Załamanie łańcuchów dostaw nie wynikło jedynie z utrudnień w produkcji dóbr pośrednich. Kolejnym czynnikiem były wewnętrzne regulacje Unii Europejskiej. Przemysł motoryzacyjny mierzy się z ograniczeniem dostępności nie tylko półprzewodników, lecz także stali. Przyczyna niedoborów? Między innymi: postanowienia Komisji Europejskiej. Organ decyzyjny UE przedłuża o kolejne trzy lata tak zwaną „prawną ochronę unijnego rynku stali”. To zmusi producentów do importowania części surowca spoza Unii… niestety dla firm motoryzacyjnych to kolejne dodatkowe koszta – stal krajów nieunijnych obciążono 25-procentowym cłem20.

Przestoje produkcyjne są potężnym problemem. Wskutek lockdownów ogłoszonych w krajach Unii Europejskiej producenci samochodów nie wypuścili na rynek 4,2 mln samochodów – to aż 22,9 proc. produkcji z 2019 roku, kiedy wyprodukowano ponad 18,5 mln aut21.

🚢 Ceny transportu

Zjawiskiem blisko związanym z przestojami w produkcji są opóźnienia w transporcie, w szczególności drogą morską.

Kiedy gospodarki świata wychodzą z największego dołka okresu epidemii, rozpaczliwie potrzebują napływu niezbędnych dóbr, czyli importu. Ta potrzeba została zwielokrotniona, odkąd z powodu lockdownów i ograniczenia możliwości dokonywania tradycyjnych stacjonarnych zakupów w sklepach ogromna część konsumentów przeszła częściowo lub całkowicie na zakupy internetowe22. W trakcie lockdownów nie działało wiele punktów usługowych, więc ludzie wydawali pieniądze w internecie. To z kolei przełożyło się na import. Według danych portu w Los Angeles, import w pierwszym i drugim kwartale 2021 roku wzrósł odpowiednio o niemal 60 proc. i 55 proc23.

Jak to wpływa na inflację cen? Zależność jest prosta: skoro tak gwałtownie rośnie popyt na importowane dobra, a nie towarzyszy mu proporcjonalne zwiększenie możliwości transportu tych dóbr, to cały łańcuch spowalnia, a ceny rosną.

ceny frachtu

Krótko mówiąc: ceny transportu morskiego są bardzo wysokie, ponieważ brakuje wolnych statków i kontenerów24. Eksperci z PKO Research na podstawie dwóch wykresów – londyńskiego Baltic Dry Index oraz niemieckiego New ConTex Index – wykazali, że już od początku roku fracht podrożał ponad dwukrotnie. Na wybranych trasach morskich w ujęciu rocznym, m.in. z Szanghaju do Rotterdamu, ceny frachtu wzrosły nawet kilkaset procent25. Tak zwany „kryzys kontenerowy” – ograniczenie liczby kontenerów dostępnych na rynku – jest odczuwalny także w Polsce: polscy importerzy produktów z Chin stanęli w obliczu z rekordowych cen transportu morskiego. Koszt frachtu morskiego na początku 2021 roku był nawet czterokrotnie wyższy niż rok wcześniej26.

▪ Podsumowanie

To nie jedyne, lecz istotne powody inflacji cenowej. Przyczyn szalejącej drożyzny w Europie nie da się ograniczyć do hasła: „to wina epidemii”. Niełatwo rozgraniczyć to, co jest bezpośrednim skutkiem epidemii koronawirusa, a czego nie da się w ten sposób wyjaśnić – ale nie ulega wątpliwości, część powodów dzisiejszej inflacji w krajach Unii Europejskiej to wynik decyzji i działań politycznych decydentów.

średnia 5/5 (3 oceny)

▪ Bibliografia

Autor: Mateusz Błaszczyk

6 Ibidem.
8 Ibidem.
10 Ibidem.
15 Ibidem.
19 Ibidem.
23 Ibidem.
25 Ibidem.